Eros powinien być bóstwem mężów, piastujących publiczne urzędy. Eros powinien być kierownikiem rzeczypospolitej ateńskiej.
Eros powinien węzłem braterstwa spoić Spartę z Atenami, złączyć w jedną rodzinę Beotów, Tebańczyków, Koryntjan. Eros powinien mieć ołtarze na wszystkich wyspach Archipelagu.
Długo mówił w ten sposób śród ogólnego milczenia, a potem ujął czarę w rękę i tak kończył:
— Ja, który całe życie czciłem rozum i wie-
dzę, powiadam wam dzisiaj:
nie zapominajcie o tym Erosie, do którego teraz dobraliśmy się dziwnie zgodnem uczuciem wiedzeni a który na wszystkie niedole rzuca promyk swego łagodnego uśmiechu.
Piję i wzywam was, abyście pili: niechaj Eros zamieszka w sercach obywateli a przedewszystkiem w waszych, zacni młodzieńcy!
Przytknął czarę do ust i wypił.
Powstał niesłychany entuzjazm. Otoczono starca ze wszystkich stron i ściskano za ręce.
Ale Pauzanjasz stuknął czarą w stół i zabrawszy głos zwrócił uwagę biesiadników na to, iż w rzeczywistości gmin odróżnia dwóch Erosów, jako i dwie panują Afrodyty, jedna
córka Uranosa, wieczysta, druga córka Dzewsa, gminna. Ta druga prowadzi do zboczeń, jako naprzykład obcowanie z chłopcami.
Zaraz też wtrącił Arystofanes, lubiący zawsze ukazywać śmieszne strony zagadnienia, że Eros w czasach ostatnich dzięki zabiegom Sokratesa, który prócz uczniów zdołał
zgromadzić koło siebie także uczennice, do nowej musi zabrać się roboty i wytworzyć dotąd nie istniejący typ ludzki a mianowicie hermafrodytyczny, czyli współpłciowy, aby każdy
miał w sobie to, na co poluje u drugich i tem wspólność pracy filozoficznej psuje.
Tu i ówdzie powstały przytłumione chichoty.
Ale Simjasz przechylił się przez stół i rzekł mu prosto w oczy:
— Jesteś genjalną... świnią.
Na to Arystofanes odpowiedział mu wesoło, że skoro dziś panuje Eros, to mu obelgę wybacza.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>