Sample Image





— Pójdziesz; bo przy tej sposobności przekonasz się, co to są Delfy.
— Nie chcę wiedzieć!
— A zresztą może i nie dowiesz się...
— Czemu znowu ta wątpliwość?
Właśnie skończyła się popielata wstęga między błękitami wód. Wstąpili w gaj oliwny. Słońce zaszło a niebawem zajaśniał światłem swojem księżyc okrągły.
Alkesta nie odpowiadała wciąż na ostatnie pytanie Chajrefonta a on za nią szedł jak człowiek, pociągany tajemniczą siłą.
Na skraju zatoki Alkesta siadła.
Chajrefont dobył chleb i owoce. Częstował pątniczkę. Ale ta odmówiła. Natomiast jęła obłamywać gałązki mirtowe i pleść z nich wieniec.
Chajrefont długo wpatrywał się w jej twarz a następnie szepnął:
— Więc żądasz i ty, abym szedł do Delf?
— Powinieneś tam iść.
— Dlaczego ty tego się domagasz?
— Powiedz, lubisz bajki ?
— Lubię.
— To opowiem ci jedną z najdziwniejszych bajek. A choćbyś jej nie zrozumiał, pojmiesz ją kiedyś i dziwić się będziesz.
Chajrefont uczuł w tej chwili, że głos jej jest niby muzyka. Przechylił się na wijące się wszędzie bluszcze, podparł czoło ręką, wpatrzył się w Alkestę i słuchał.
Najpierw milczała jak pierwszy instrument w orkiestrze, kiedy już inne instrumenty poczynają swój śpiew przeciągły.
Grą tych instrumentów był szelest gałązek mirtu, cyprysu i oliwki, poruszanych leciuchnym zefirkiem.
W dole szeptało morze, na którem mieniło się tysiące błyskotliwych zwierciadełek. Na pagórkach i dolinach noc snuła senne marzenie.
Śród muzyki wód, poszeptu gałązek i drżenia promieni księżycowych ozwała się złota harfa dziewiczego głosu mową czarowną, równą, tą mową helleńskiego śpiewnego głosu
dziewicy. Alkesta, wijąc wieniec, mówiła.
...............................................................................................
"Żyła w Atenach Wolność.
Była młoda i śmiała. Kochało ją niewielu.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>