W twarzach ich przebijała się jednak niepewność, którą pokrywali maską znakomicie wystudjowanego uśmiechu światowego.
Sokrates stojąc na swej mównicy był niezmiernie swobodny.
Rozmawiał z przyjaciółmi, jak gdyby znajdował się na Rynku, albo w gaju cyprysowym. Usposobienie jego udzielało się otoczeniu.
Jeden tylko Platon był pochmurny i siedząc na stopniu mównicy, milczał zapatrzony w przestrzeń.
Czuł aż nadto dobrze, że gdy tego rodzaju oskarżenia są skierowane przeciwko ludziom jak Sokrates, katastrofa jest nieunikniona.
Sokrates nietylko nie będzie się rzeczowo bronił, ale rozdrażni sędziów. Znał jego prawdomówność i bezwględną szczerość.
Teraz nie starał się już nawet przekonywać mistrza, gdyż wiedział, że to nie zdałoby się na nic. I byłoby to nawet obecnie niegodne.
Każdy sam śpiewa pieśń swego żywota, tem bardziej taki człowiek, jak Sokrates.
W najwyższych rzędach widać było kilka kobiet. Twarze ich były przysłonięte.
Obok jednej siedział Chajrefont, blady i roztargniony.
Towarzyszka Chajrefonta nie patrzyła na Sokratesa, choć był bohaterem chwili.
Skierowała wzrok na Platona, jak gdyby z jego twarzy chciała wyczytać, co on o tem wszystkiem sądzi.
Platon uczuł widocznie jej spojrzenie na sobie, gdyż podniósł głowę otoczoną ciemnym, matowym włosem.
Zaświatowe jego oczy zbudziły się, twarz oliwkowa rozpromieniła się nieco smutnym uśmiechem. Spojrzenia te ich spotkały się ze sobą.
Skinął głową na powitanie, a po chwili popadł w pierwotną zadumę.
W teatrze panował gwar.
Tu i ówdzie toczyły się już nawet zacięte spory około słuszności sprawy jednej lub drugiej strony. Wtem wszedł prytaneus.
Nastało ogólne poruszenie a straże jęły stukać.
Ale teatr uciszał się bardzo wolno.
Prytaneus był sędziwym starcem. Idąc witał się z wszystkimi czy to skinieniem ręki, czy niezmiernie dobrotliwym uśmiechem.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>